Zwiń

Nie masz konta? Zarejestruj się

Gerard de Graaf: W interesie firm nie jest wchodzić w ciągłe spory, tylko przestrzegać obowiązującego w UE prawa

Anna Wittenberg
Ten tekst przeczytasz w 6 minut
big tech
shutterstock

- Mówimy big techom: negocjacje się skończyły. Jesteście w Europie, będziecie grać na zasadach w Europie obowiązujących - mówi Gerard de Graaf, dyrektor biura Unii Europejskiej w Dolinie Krzemowej. Wcześniej był m.in. szefem Dyrekcji Generalnej ds. Sieci Komunikacyjnych, Treści i Technologii (DG CONNECT). Odpowiadał za przygotowanie DMA i DSA.

Komisja Europejska otworzyła swoją placówkę w San Francisco. Na czym polega wasza misja w Dolinie Krzemowej?

Komisja Europejska właściwie wraca na Zachodnie Wybrzeże, mieliśmy tu biuro we wczesnych latach 90. i do dziś nie rozumiem, dlaczego je zamknięto. Unia Europejska nie jest tu zbyt dobrze rozumiana. Jesteśmy 10 tys. km od Brukseli, tutaj spogląda się raczej przez Pacyfik, na Azję, zwłaszcza Chiny. Częścią mojej misji jest więc zwrócenie uwagi na Europę.

Pozostało 96% treści

Ten artykuł przeczytasz w ramach płatnego dostępu

Nie masz konta? Zarejestruj się